Totalna załamka ;c

Wyjeżdzając do Krakowa wiedziałam że nie będzie mi łatwo , jakoś się trzymałam i nie dawałam poznać po sobie . Od dawna wiedziałam że jak wyjadę to stracę wszystko . No i co z najleprzą przyjaciółką nie rozmawiam nawet na fb , a teraz przyjaciel ... Straciłam to co najlepsze i najważniejsze . Nie tylko oni mnie zostawili . Nie ma to jak siedzień i płakać przed monitorem . Tutaj też mam przyjaciół . Ale to nie to samo co tam . ;c Nie chcę się już nigdzie przeprowadzać nigdy więcej ! Obiecałam to sobię że jak skończę 18 lat wybiore miasto w którym chcę mieszkać i tam zostanę . Mówią mi że się zmieniłam , tylko nie wiem czy na lepsze czy na gorsze . Zapomnieć ? Nie ma mowy .. nigdy .. nie da się a dlaczego , bo nadal ich kocham . Cieszę się że mam was i mam komu to powiedzieć . <3 Dziękuje że jesteście . 




7 komentarzy:

  1. ja od urodzenia jestem w tym samym miescie, na tej samej dzielnicy, w tym samym domu
    nie wyobrazam sobie przeprowadzki
    tu mam zamiar umrzec
    amen

    OdpowiedzUsuń
  2. Hakuna matata uwielbiam to xd

    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ona przeprowadziła się z Wrocławia do Krakowa :)

      Usuń
  4. Potrzeba czasu. Ale na pewno będzie lepiej! Trzymam za to kciuki :)
    Super blog :) obserwuję i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz przyjaciół tutaj którzy się kochają, nie smutaj.
    Sara, ja, Dorota ! <3
    a o jakiego przyjaciela chodzi?

    OdpowiedzUsuń